czwartek, 3 lipca 2014

OFICJALNY KONIEC BLOGA

Witam, już po raz ostatni.
Tak ja u góry widzicie, zamykam bloga. 
Nie zawieszam, usuwam.
Od razu uprzedzam - nie będzie tak, że usunę, a później będę piętnaście tysięcy razy go wznawiać i tak w kółko.
Postanowiłam i decyzji nie zmienię.
Zresztą, kogo w ogóle będzie to obchodzić?
Mam tych trzech, czy czterech czytelników którzy zawsze komentowali i bardzo im dziękuję.
Przepraszam za to, że nie komentowałam u innych. Szczególnie Tinie. 
Za wyświetlenia, pozostałe komentarze, opinie. 
Dziękuję.


Wiecie, że w sierpniu byłaby rocznica bloga? 
Dokładnie 17 sierpnia obchodzilibyśmy urodziny.
Szkoda, że nie dotrwaliśmy do tej daty.

Ah, no tak!
Nie podałam powodu, dla którego blog zostaje zamknięty.
Niby mam pomysły na opowiadanie...
Ale nie mam weny i chęci do pisania.
Kiedyś wchodziłam na komputer i z radością pisałam rozdziały, a teraz?
Mam wrażenie, że robię to z przymusu...
To nie powinno tak wyglądać.

Jeszcze raz bardzo wam wszystkim dziękuję. 
Że byliście ze mną i mnie wspieraliście...
Kiedyś na pewno wrócę do blogowania. 
Ale do tego może być jeszcze bardzo, bardzo długa droga.

Blog, jak i moje konto zostanie usunięte niedługo.
Zgadza się, konto też usuwam.
Koniec z Malffu?
Zobaczymy.

Z racji, że 5 lipca wyjeżdżam, blog może być usunięty dopiero w okolicach 20-30 lipca.

Po raz ostatni, wasza Malffu Verdas Jackson.